wtorek, 27 maja 2014

Nowe życie 1

6:20 - Oto godzina , która zwiastowała że jeszcze jest za wcześnie na wstawanie i lepiej nie ruszać tyłka z łóżka . Pewnie by tak było gdyby w tym domu nie zamieszkiwała pewna blondynka . Poprawka ; nastoletnia blondynka , a to znaczy wielkie kłopoty dla domowników .  Dziewczyna nie zważając uwagi na to czy reszta śpi czy też nie włączyła na full radio . Czyżby buntowniczka ? Przecież w tym wieku  dziewczyny lubią splatać figle , prawda ? Lecz niestety nie była buntowniczką , była po prostu głupia .
Podeszła szybko do lustra i przejrzała się swojemu odbiciu . Była ładna . Gęste i długie blond włosy , lekko zaokrąglona twarz , smukłe ale dopasowujące się do twarzy usta , bardzo zgrabna sylwetka  oraz duże morskie oczy .  Według niej nie różniła się niczym od innych dziewczyn , była zwyczajna żadne cudo .
Usłyszawszy swoją ulubioną piosenkę oderwała się od lustra i zaczęła tańczyć do  piosenki. Jej kroki były bardzo delikatne , odbijała się od palców i kończyła to malutkimi obrotami . Po czasie zaczęła  nawet śpiewać .
 Like the empire of the world unite
We are alive
And the stars make love to the universe
You're my wild fire every single night
We are alive
And the stars make love to the universe
And you touch me
And I'm like and I'm like and I'm like
Oooo Oooo
And I'm like Oooo Oooo
And I'm like Oooo Oooo .


Zdecydowanie potrzebowała tego . Odstresować się i poczuć się wyjątkowo . Właśnie dlatego uwielbiała tę piosenkę .
- Dobra koniec zabawy ! Czas się przyszykować ! - Jak powiedziała tak zrobiła . Szybko ubrała się oraz uczesała i zeszła na dół . Weszła do jadalni i spotkała tam siedzącą i jedzącą śniadanie granatowowłosą kobietę . Tak to była jej mama .
- O ! Ty już nie śpisz ? - Kobieta spojrzała w górę i westchnęła cicho .
- Trudno spać jak puszczasz tak głośno piosenkę , Luisa - Zwróciła się do blondynki - Po za tym mogłabyś ubrać coś innego , niż tą dresową bluzę . Wiesz , że dziś Pamela ( Ich służąca ) idzie zapisać Cię do nowej szkoły . Luisa - bo tak nazywała się owa dziewczyna podrapała się z tyłu głowy i wyszczerzyła usta w uśmiechu kryjąc zażenowanie , ale co poradzić ? Uwielbiała nosić dresowe bluzy i do tego rurki  , a to że jej mama ubierała się w obcisłe spódnice oraz koszule to już jej problem .  Dziewczyna zawsze uważała , że jej mama jest strasznie sztywna i poważna .
-Nie ! Mi się podoba tak jak jest !
- Ale musisz wyglądać ! To jest szkoła wysokiego wykształcenia !
- Czyli kolejne lamusy ...
- Ehhh z tobą nie da się pogadać . Zjedz śniadanie i wyjdź już .- Nie chciała się już sprzeczać z mamą , więc posłusznie zjadła śniadanie i poszła do Pameli . Miała tylko nadzieje , że nie śpi . Podeszła do drzwi i delikatnie zapukała . Nikt nie reagował .
- Pamela ! - Znowu nic .
,,Więc trzeba wejść na własną rękę " - Otworzyła drzwi , a tam co ją całkowicie zaskoczyło nie było nikogo , a łóżko jest starannie pościelone .  Wyszła i spojrzała na drzwi . Od razu zdała sprawę ze swojej głupoty i przyjechała ręką po twarzy . Pomyliła pokoje .
,,Na usprawiedliwienie mam to , że dopiero wczoraj się tutaj wprowadziłam , a budynek jest wielki " - Pomyślała i zaczęła szukać właściwego pokoju . W końcu znajdując pokój , w którym mieszka jej kochana Pamela zapukała , jednak teraz usłyszała odpowiedź. Weszła bez wahania ze swoim uśmiechem na ustach .
- Witaj kochanie . - Powiedziała gosposia ze swym przyjaznym uśmiechem . Była ona kobietą po 50 , ale wyglądała na młodszą . Jej grube włosy wyszczuplały twarz a zmarszczki zakrywała fluidem . Jej wąskie , ale duże usta zawszę były pomalowane ciemno czerwoną szminką . Jest także atrakcyjna z figury . Duże piersi , okrągła pupa . I co dodać ? Już chłopaki wyrywają .
- Hej Pamela ! To co idziemy się zapisać , bo już naprawdę chce mieć z głowy tę szkołę dla lamusów
- No czy ja wiem , czy dla lamusów ? ...- Odpowiedziała z chytrym uśmieszkiem na twarzy .  Luisa popatrzyła się na nią krzywo , ale po chwili zignorowała to . Wyszły pospiesznym krokiem z domu przedtem jeszcze żegnając się z mamą Luisy , Hinatą .  Szły tak z 5 minut , gdy nagle 50-latka zatrzymała się .
- Pamelo wszystko w porządku do szkoły jeszcze nie doszłyśmy ...
- Ależ doszłyśmy , kochanie spójrz ! - Dziewczyna odwróciła się . Nie mogła w to uwierzyć . Spojrzała tylko na napis .
" Szkoła muzyczna - Epos "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to mamy pierwszy rozdział :) Bohaterowie są już wpisanie , więc możecie looknąć . Na usprawiedliwienie tego , że mnie tak długo nie było był problem z internetem ... :/ Niestety
Bardzo was przepraszam , ale wzięłam się w garść i napisałam byle co , ale żeby było . I tak się dopiero uczę pisania , więc nie ma nic do powiedzenia ....
Miłej lektury :*

piątek, 9 maja 2014

Coś tam innego

Cóż mam do ogłoszenia ważną informację . Mianowicie przepraszam , że nie pisałam ale nie miałam neto przez 2 tygodnie -,- ROZUMIECIE TO !? I wgl rezygnuje z opowiadania :/ Przykro. Niestety ale nie przypadło mi ono do gustu ....
.
.
.
.
.
Hehhe ale czy powiedziałam , że z bloga ? Nie :) Po prostu piszę inną historię też NaruHina , ale inną :*
Więc niedługo napiszę pierwszą część ^^ 
Bayooo :***

wtorek, 22 kwietnia 2014

IchiRuki cz 1

W pewien marcowy poranek obudził się rudowłosy , ale bardzo przystojny chłopak . Jego włosy były strasznie najeżone , a cienie pod jego brązowymi oczami można było zobaczyć z daleka . Mimo tego , że ma oczy bardzo małe . Widać było , że dobrze nie spał . Jakby ktoś dobrze go znał to wiedziałby o czym śnił . Ta dziewczyna przesiadywała u niego w głowie praktycznie cały czas . Nadal się dziwił , że zakochał się w swojej najlepszej przyjaciółce , a do tego uświadomił mu to jego własny ojciec . Chłopak ma przechlapane , mówiąc jednym słowem . Jego szalony ojciec nie daje mu spokoju. Apropo ( nie wiem jak to się piszę , więc sorry ) snu , widział ją umierającą . Westchnął tylko i miał nadzieję , że szybko się nie rozpłaczę . Przetarł oczy i wstał leniwie ze swojego łóżka , zaczynając robić ze sobą porządek . Gdy wykonał poranne czynności takie jak uczesanie się i ubranie zszedł na dół . Błagał , aby nie było nikogo w kuchni , bo wiecie skończyło by się to wielką bitwą pomiędzy ojcem i synem . Jednak się zawiódł zza zakrętu nagle wybiegł jego tata .
- SYNU ! JAK TAM U TWOJEJ NOWEJ D-Z-I-E-W-C-Z-Y-N-Y ? - Tak jak każdy się spodziewał rudowłosy rzucił się na swojego ojca z pięściami .
- TO NIE JEST MOJA DZIEWCZYNA !
- ALE CI SIĘ PODOBA ICHIGO ! JA TO WIEM !
- ODWAL SIĘ ! - Już chłopak miał uderzyć siłą swojego ojca , gdy jedna z sióstr przerwała ich bójkę mówiąc , że zachowują się jak małe bachory . 
,,Durna siostra , a już się zamachnąłem " . Pomyślał konsumując swoją kanapkę . Zjadł ją szybko i czym prędzej wybiegł z domu . Nie miał ochoty na docinki jego ojca . Nagle przypomniał sobie o śnie , a raczej koszmarze który mu się przyśnił . Był on na początku piękny , wręcz magiczny .  Ona go pocałowała. Delikatnie , ale namiętnie . Lecz potem chmury nad nimi zaczynały się robić czarne , a on naglę miał ją w swoich objęciach martwą i całą zakrwawioną . Było to bardzo realne . Potrząsnął lekko głową , aby wybić sobie ten sen z głowy . Teraz dopiero się zorientował , że stał w szatni szkolnej . Z racji tego , że nie chciało mu się zmieniać butów poszedł od razu pod jego salę . Z zażenowaniem spojrzał w górę . 
,, Na samą górę ?! Durne schody ! Mogliby zrobić windę !" . Jak pomyślał to zaczął wchodzić po schodach . Zmachał się strasznie. W myślach zaczął wyklinać ten cholernie wielki budynek . Jego humor poprawił się zobaczywszy jego przyjaciółkę . Jej filetowe oczy jak zawszę promieniowały , a pasemko od jej granatowych włosów leżało sobie bezwładnie na jej lekko jasną twarzyczkę . Podszedł do niej cicho i złapał ją w pasie od tyłu . Zawszę tak robił , więc nie było zdziwienia u jej koleżanek .
- No cześć Ichigo - Przywitała i uśmiechnęła . On wręcz promieniował . Według niego jej uśmiech był  najpiękniejszy na świecie . Zarumienił się i od razu został załapany przez jej koleżanki .
-  No .. no hej
- Jak tam ? - Miał ochotę odpowiedzieć , że widząc ją tylko lepiej , ale w ostatniej chwili ugryzł się w język .
- Eee dobrze ... Wiesz , muszę iść . Na razie dziewczyny  - Musiał ochłonąć , przemyć twarz . Gdy odszedł słyszał tylko chichot dziewczyn i zdziwiony , ale także zatroskany wzrok dziewczyny .  Wbiegł do łazienki i ochlapał twarz wodą . Przypominał sobie o rozmowie jego i ojca o Rukii.
,, - Kiedy ty ją poprosisz o chodzenie - Spytał się jego ojciec , gdy Rukia wyszła już z ich domu . On tylko westchnął. Dużo osób już go o to pytało
- Nie spytam się bo to moja przyjaciółka ... TYLKO PRZYJACIÓŁKA
- Jasne a ja jestem zakonnikiem
- Odwal się nic mnie z nią nie łączy !
- To dlaczego się rumienisz , gdy na nią  tylko spojrzysz ?
- CO JA ROBIĘ?!
- No rumienisz się !
- Chyba Ci odbija na stare lata...
- Ej odzywaj się do ojca gówniarzu !
- No przecież cały czas z tobą rozmawiam !
- Tyyy !
- Wiem jestem czadowy ^^
- Ehh jakiego ja syna wychowałem ... A wracając do rozmowy o Riki
- Rukia...
- Eee tam jedno to samo !
- No nie wydaje mi się ...
- No to powiesz mi przynajmniej co w niej takiego lubisz , że się z nią przyjaźnisz bo wydaje się na mądrą i fajną laską ...
- Dziewczyną tato ... dziewczyną ...  - Na to ojciec odpowiedział westchnął i przewrócił oczami . Usiadł na przeciwko syna i zaczął mu się przyglądać . Ichigo zrozumiał , że musiał zacząć odpowiedzieć na jego  pytanie.
- No to tak ... Rukia jest osobą odważną , nie boi się wyzwań i jest odpowiedzialna , nigdy nie pozwoliłaby skrzywdzić innych . Udaje twardą chociaż i tak wiem , że potrafi być wrażliwa. Jej oczy zawszę tryskają radością mimo , że ma kamienną twarz . A jej grzywka opadająca na twarz dodaje jej uroku .- Mówił dalej , lecz ojciec zauważył coś innego . Gdy o niej opowiadał to chłopak miał rumieńce na twarzy !
- WIEDZIAŁEM , ŻE CI SIĘ PODOBA !
- ŻE CO STARY PIERNIKU ?!
- A to , że jak o niej opowiadasz , masz rumieńce a w oczach masz iskierki .
- Jaki ty jesteś upierdliwy !  JA JEJ NIE KOCHAM !
- ALEŻ KOCHASZ !
- NIE !
- To jak mi wytłumaczysz rumieńce na twarzy ? - Chłopak natychmiast przyłożył do twarzy ręce ukrywając rumieńce . On sam nie wiedział ...
- Przewidziało Ci się ... - Dodał cicho , a jego ojciec pokręcił przecząco głową .
- Nie synku . Ona Ci się podoba . Czy czujesz coś takiego , że gdy tylko coś złego się dzieje chcesz ją chronić ?
- Ale przyjaciele też sobie pomagają ...
- Daj mi skończyć !  - Ichigo natychmiast umilkł i zaczął wysłuchiwać się ojca .
- Gdy jesteś smutny to na jej widok zawszę i tak widnieje uśmiech . Zawszę przy niej nie boisz się być sobą i czujesz przyjemnie dreszcze w środku jak przypadkowo ją dotkniesz . - Rudowłosy patrzył się na niego z otwartymi oczami . Nie mógł uwierzyć , ale w  to , że jego ojciec jest romantykiem , czy naprawdę tak się dzieje gdy spotyka się z Rukią ?
- Tak to prawda ...
- Ha ! Mówiłem !
- Od kiedy jesteś takim romantykiem ?
- Od zawszę ^^
- Pff ... "
Chłopak mimowolnie uśmiechnął się do tego wspomnienia i wyszedł z łazienki , gdy zabrzmiał dzwonek na lekcję


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Chciałaś to masz ! Nie chciało mi się tego pisać za cholerę ! Bo nie znam się na tym czymś , bo nie oglądałam , więc mam nadzieję , że mi wybaczysz inne słownictwa .
W tym opowiadaniu nie ma shinagami czy czego tam i tych złych dusz itp /... Normalne życie szkolne i nastoletnie . Się napisałam a to dopiero 1 część ... Zamierzam je napisać 3 więc jeszcze duuużo wrażeń i pisania . Więc ciasteczko życz mi weny ... I to ogromnej . No chyba , że opowiadanie nie przypadło Ci do gustu i nie chcesz ^^  Dla mnie nie bd problemu :D


środa, 16 kwietnia 2014

2. Szkoła to trudna sprawa

Wpadły do budynku jak burza . Miały jeszcze pięć minut , ale pospiesznie zmieniły buty na szkole i pobiegły pod ich sale .  Na nieszczęście Hinaty wszystkie męskie oczy , były skierowane  na nie . 
-Zabiję ją kiedyś ! - Pomyślała granatowowłosa , która była już całkowicie czerwona na twarzy . Nagle się spostrzegła , że jej przyjaciółki nie ma . Przewróciła oczami i zaczęła krążyć po sali , gdy nagle na kogoś wpadła . Oczywiście , że jest niezdarą to musiała się przewrócić.
- Przepraszam , nic Ci się nie stało ? - Usłyszała męski głos , który wywołał u niej dreszcze , ale przyjemne . Był taki ... łagodny ?
- Nie , nic się nie stało . To ja Cię przepraszam zagapiłam się - Oczywiście jak zwykle się jąkała , ale cóż poradzić ? O twarzy to nawet nie wspomnę . Chłopak podał jej rękę . Niechętnie ją przyjęła i wstała na równe nogi . Przed nią stał przystojny chłopak . Ciekawe ile wart jest ?
- W porządku . Jestem Kiba a ty ? - I znowu ten głos . Mogła by go słuchać bardzo długo . Czuła , że bardzo go polubi . Był wysoki i miał bujne brązowe włosy , które były rozsypane na twarzy .Miał czarne oczy . Były one duże , lecz źrenice były malutkie . Hinacie wydawałoby się , że są nawet skośne .
- Miło mi jestem Hinata - Podała mu rękę i uśmiechnęła się przyjaźnie . Odwzajemnił uśmiech . Nagle ich spojrzenie przeszło na inny koniec sali , ponieważ  ktoś z hukiem wleciał przez drzwi . 
- Naruto Uzumaki pojawił się ! - Granatowowłosa popatrzyła na niego jak na debila i chyba miała rację . Był wielkim debilem . Co zrobił ? To było tak nagle . Wszędzie był śmiech . Mianowicie blondyn się przewrócił . Tak był blondynem . Był także wysoki i wysportowany . Lecz jej uwagę przykuły duże niebieskie oczy . Były cudowne ! Koło niego stanął granatowowłosy chłopak . Zauważyła oczywiście reakcję innych dziewczyn na przybycie tego gościa . Lecz  pomimo przystojnej buźki nie miał nic do zaoferowania . Według niej wiał od niego chłód . Podszedł do blondyna i walnął go w głowę , oznajmiając że jest wielkim kretynem . Nie obeszło się bez odpyskowania blondyna . I zaczęła się kłótnia tych oto dzieciaków . Nie dało się nazwać inaczej . Tak się zachowywali . 
- Sasuke ! Możesz przestać być takim lamusem  ?! Przynudzasz !
- Ehh , możesz się w końcu uspokoić i być dorosłym ? Chociaż przez ... - Nie dało się dokończyć , gdyż Naruto zaczął go naśladować robiąc przy tym głupie miny . Spowodowało to oczywiście bójką . Na szczęście nauczyciel już wszedł i zareagował natychmiastowo . Wspomniał , też że są pełnoletnimi i następnym razem zadzwoni na policję i takie bzdury . Hinata pożegnała się z swoim nowym kolegą i pognała w stronę swojej przyjaciółki , którą wypatrzyła na końcu sali.
- Zajęłam Ci miejsce - Powiedziała Sakura . Dziewczyna kiwnęła tylko głową i przysiadła się koło niej . Westchnęła , nauczyciel był strasznie nudny . Zaczął od przedstawiania się i umówienia różnych spraw związany z wykładami . Spojrzała na swoją towarzyszkę . Chyba usnęła . Potrząsnęła nią kilka razy , ale to był błąd .
- Asteroida spada ! - Wykrzyknęła , a każdy zaczął się śmiać . Spaliła ogromnego buraka i spojrzała z wyrzutem na mnie . Ja uśmiechnęłam się przepraszająco i skierowałam wzrok na nauczyciela .
- Panienko , mam nadzieję że wszystko w porządku ? Bo widzę , że panienka będzie przepowiadała przyszłość .  Wstaniesz i powiesz mi swoje imię ? - Dziewczyna posłusznie wstała i wypowiedziała na głos
-  Sakura .. Sakura Haruno - Widać było , że się spięła .
- Także panienko Sakuro . Może wywróżysz sobie z nieba krzesło bo będzie panienka stała przed drzwiami .
- Rozumiem już idę - Wstała ze swojego krzesła i poszła tam gdzie nauczyciel jej kazał .
-Na przyszłość słuchaj mnie , bo nie wywróżysz sobie dobrej przyszłości 
- Dobrze , już będę słuchała - Sakura westchnęła .  Pierwszy wykład i już od razu stawanie w kącie ! Jest przecież pełnoletnia , nie powinien jej zakazywać ! Już chciała coś powiedzieć , gdy odwrócił się w jej stronę , a ona sparaliżowana nie mogła wykrztusić nic . On jest przerażający ! Koniec w końcu nadszedł i wszyscy zaczęli się zbierać . Szybko Hinata dołączyła do Sakury i mogły spokojnie wyjść ze szkoły .

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odwlekałam z tym troszkę . Przepraszam ! Ale już skończyłam ;)  HAHAHAH już myśleliście , że Hinata wpadła na Naruciaka ? Błuhahahah wiem jestem złaaaa ! :D 
Wyszło mi to beznadziejnie , może dlatego że był dziś test i jest poddenerwowana ponieważ się nie uczyłam :---: A jeżeli zawalę dobrze nie bd , więc no wiecie XD

piątek, 11 kwietnia 2014

1. Nowy rozdział w naszym życiu

Promyki słońca , które wdarły się przez rolety dały o sobie znać , pewnej granatowowłosej kobiecie.  Otworzyła swoje zaspane oczy i rozejrzała się po pokoju. Jasne fioletowe ściany od razu rzuciły się w oczy .  Po co dwudziestoletniej kobiecie fioletowe ściany ? Czyż to nie dziecinne ? Dla niej nigdy . Uwielbiała ten kolor , zawszę ją uspokajał . W kącie ujrzała biurko , na którym znajdował się istny chaos . Westchnęła teatralnie . Musiała to ogarnąć . Jej rozmyślenia przerwało głośnie pukanie do drzwi , albo raczej walenie . Nawet nie zdążyła powiedzieć ,,Proszę" , a już do jej pokoju władowała się pewna różowo-włosa kobieta.
-Hinata ! Ty jeszcze nie wstałaś ! Dziś jest pierwszy dzień naszych studiów a ty se śpisz ! WSTAWAJ ! - Powiedziała i zabrała kołdrę ciemnowłosej .
- Wiesz , że nie wchodzi się nie proszona do pokoju ? - Burknęła . Dobrze wiedziała jaka jest jej przyjaciółka , ile razy jej to będziesz tłumaczyć i tak tego nie zrozumie . Lubi się wpraszać . Cóż poradzić ?
- Przecież zapukałam ! - Hinata tylko przewróciła oczami . Nie miała siły by się z nią wykłócać . Wstała z łóżka i rozciągnęła się . Poszła do toalety wykonać poranne czynności . Zajęło jej to tylko kilkanaście minut . Później wybrała byle jakie ubrania , ale jej przyjaciółka zabroniła jej się tak ubrać . Przecież tam są chłopcy ! 
- Sakura , nie mów mi tylko o chłopcach . Wiesz , że ja ...
- Ta nie wierzysz w miłość - Dokończyła za nią Sakura .
- Ale to nie znaczy , że nie masz mi się dobrze prezentować ! Masz zakładaj to ! - Podała jej ubrania i popatrzyła na nią groźnym wzrokiem , że nie oczekuje odmowy. Hinata oczywiście popatrzyła na tym z grymasem , ale zrobiła to co jej kazała . Nagle dało się słyszeć z łazienki krzyk dziewczyny.
-Sakura ! Ja tego nie włożę ! To .. To jest okropne ! - Sakura za to zaczęła się śmiać , wiedziała jaka Hinata jest nieśmiała . Zaczęła ją wołać , lecz ona nie chciała wyjść z łazienki , więc musiała ją wyciągnąć siłą . Co jak co , ale Różowa jest strasznie silna . 
-O jejkuuu ! Hinacia wyglądasz przecudnie ! Nie ma narzekania idziesz tak ! - Każdy by się z nią zgodził. Ciemnowłosa wyglądała ślicznie . Bluzka z rozpiętymi guzikami uwydatniała jej piersi , a obcisła spódniczka mówiła , że ma cudownie długie i zgrabne nogi . Jej rumieńce , które były spowodowane zawstydzeniem dodawały jej uroku . Hinata chciała już zaprotestować , ale Sakura wzięła ją za rękę i wybiegła z pokoju . Zbiegły na dół , żeby zjeść śniadanie , a po tym wyjść spacerkiem na uczelnie . 
- Czyż to nie cudowne ?! Teraz zaczynamy zupełnie nowy rozdział w naszym życiu . Nowe znajomości , przyjaciele , a także miłość - Granatowowłosa westchnęła . Jej przyjaciółka ciągle była optymistyczna , ona zawsze jednak była realistką . Los to los i tego nie zmienisz .
- Pff miłość to tylko nieszczęście ja Ci mówię Sakura , prędzej czy później mnie poprzesz . - Jasnowłosa popatrzyła na nią spod byka i patrząc wzrokiem ,,Chyba oszalałaś ! " . Jednak nie skomentowała tego. Oczywiście Hinata zawszę tak nie uważała , tylko po skończeniu 1 klasy liceum się niesamowicie zmieniła . Sakura nigdy nie dowiedziała się prawdy dlaczego tak uważa , ale wiedziała że coś się pod tym kryje .
Wyjęła telefon i popatrzyła na wyświetlacz .
-Kurczę ! Zaraz się spóźnimy ! Szybko chodź ! - Wzięła dziewczynę pod rękę i zaczęły biec w kierunku uczelni .


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TADA ! Oto pierwszy rozdział ! I jak , i jak ? Kiepski , prawda ? No cóż pisałam go pospiesznie , ale chyba mi wybaczycie prawda ? No ja mam nadzieję ^^
Liczę na komentarze <3 
Papatki 

czwartek, 10 kwietnia 2014

Prolog

Patrzyła na wszystkie szczęśliwe twarze , na wszystkie uśmiechy i łzy szczęścia . Dlaczego są oni szczęśliwi ? Bo mają kogoś . Dzięki nim świat staje się piękniejszy , żywszy , kolorowy , lecz ona tak nie uważała . Miłość ? No chyba nie , raczej tylko przelotny romans . Nie wierzyła w miłość . Według niej była ona koszmarem przesłanym przez samego diabła , powodowała że człowiek gubi się w sobie , myśli że jest szczęśliwy , lecz i tak będzie później cierpieć .  Była pewna , że niedługo spotka połowę z tych osób zapłakanych . Czasami miała ochotę krzyknąć , że nie ma sensu kochać , ale ludzie by ją wyśmiali , a po za tym jest strasznie nieśmiała jak na licealistkę .  Nie lubiła zadawać się z ,,popularnymi" osobami . Wolała zwykłych przyjaciół , których znała od dzieciństwa i ufała bezgranicznie . Przy nich była inna , była bardziej odważniejsza i pewniejsza siebie , chociaż i tak nie umie być taka swobodna jak sobie to obiecuje po nocach .
On był jej zupełnym przeciwieństwem , wierzył że miłość istnieje , chociaż na razie woli się ,,wyszaleć" i korzystać z ,,wolności" . Jego było zawszę pełno i gdziekolwiek pójdziesz to i tak pojawi się w zasięgu twojego wzroku . Był jednym z tych popularniejszych , dziewczyny bardzo na niego leciały , chociaż on nie robił sobie nic z tego , tylko uśmiechał i uważał aby nie zranić nikogo .  Czuł , że w ten rok szkolny będzie inny . Nie wiedział oczywiście o co chodzi , ale puścił to płazem . Wróćmy do przyjaciół . Jak był popularny to raczej wiadomo , że ma sporo przyjaciół . Uwielbiał zapoznawać się z nowymi ludźmi , a każdy go lubił . Nie udawał nikogo był sobą , ale jego głupota przerastała jego samego siebie . Nie wiadomo właśnie czy był mądry czy nie . Na lekcjach dostawał same pały i nigdy nie kumał tych całych przedmiotów ścisłych . Jednak w życiu codziennym dawał błysk inteligencji . Wiedział jakie życie potrafi być okrutne i rozumiał tych , którzy się tną i zaniedbują swoje własne ciało .
I co sądzicie ? Czy oni pasują do siebie ? Czy on pokażę jej , że miłość istnieje ? Może jednak mu się nie uda ? Teraz najważniejsze , czy oni się w ogóle poznają ?



-------------------------------------------------------------------------------------------------------
MÓWIŁAM ! MÓWIŁAM ! Nie potrafię pisać prologów :/ Są one dla mnie wielką trudnością , niestety .
Zamiast prologu wyszedł mi dokładniejszy opis tych dwojga ^^ Nie podam imienia :D I tak każdy wie kto to jest XD Ale ciii ^^ Miałam dodać jutro , ale tak mnie naszło , że jutro napiszę część pierwszą opowiadania :)
Może i napiszę 2 ? :D Ale jeszcze nie wiem , więc wam niczego nie obiecuje :D I przepraszam , że schrzaniłam ten prolog na całej linii :/ Jeszcze dziś postaram się dodać bohaterów :*
Okeeej to na tyle :* Papatki

Witam

Dzieńdoberek :*  Jestem Karolcia^^ i będę tu pisała opowiadania  jak większość zapewne zauważyła o parze NaruHina. Na pewno niektórzy mogą mnie znać z mojego poprzedniego bloga o Austinie i Ally , który nie wyszedł tak cudownie jakbym sobie to wyobrażała , dlatego zawiesiłam tam działalność i nie podam wam linku do niego . No to może opowiem dlaczego będę pisała o tej parzę ? No cóż bardzo ich uwielbiam i sądzę , że pasują do siebie idealnie , ale wiem że manga ,,NARUTO" nie jest romansem , więc nie ma mowy , żeby było coś więcej , nawet tak bardzo nie chciałabym , żeby był jakiś romans , ponieważ duża ilość osób jest podzielona na strony ,,NaruHina" i ,,NaruSaku" i obrażają się nawzajem , dlatego najlepiej żeby nie było takiego romansu bo ta manga straciłaby wiele fanów przez to , ewentualnie coś na koniec , żeby było :) Nie będę w opowiadaniu obrażała Sakury jak większość osób , więc proszę o spokój . XD
Oczywiście będą też inne paringi jak SasuSaku itp . Proszę oczywiście o komentarze , bo to bardzo uszczęśliwia mnie XD Blog będzie o zwykłym świecie , a nie o ninja i takie tam duperele . Dlaczego nie piszę o ninja ? Proste . Bardzo trudno jest mi opisywać sceny walk a także ich tych znaków , pieczęci lub czegoś tam XD Na pewno mnie zrozumiecie . Nie wiem właśnie czy pisać prolog , czy od razu przejść do opowiadania , bo szczerze mówiąc jestem kiepska w prologach , w opowiadaniach także , ale mam nadzieje ,że wasze negatywne komentarze poprawią mój styl pisania . UWAGA mogą także pojawić błędy ortograficzne , jak zresztą bardzo często się zdarzają :P Mogę także pisać OneShoty lub jednopartówki , albo jak to moja koleżanka ujęła jednoparówki XD  Piszę o każdej parzę nawet NaruSasu , chociaż nie przemawia to do mnie :>  Okej to chyba wszystko jak coś chcecie wiedzieć to pytajcie :>
Prolog lub część 1 dodam jutro ;* 
Papatki :*